Obserwując środki masowego przekazu mam wrażenie, że coraz bardziej władza ekonomiczna i polityczna ingeruje w intymną sferę naszego życia – dzieje się to w różnych miejscach na ziemi na przykład w Chinach, w Rosji czy w USA, a także we współczesnej Polsce.
Ta ingerencja to walka z naszą wolną wolą, której nie możemy się pozbawić dla zachowania człowieczeństwa. To właśnie dzięki wolnej woli, sumieniu możemy sami decydować o naszych wyborach życiowych, ekonomicznych, społecznych, czy politycznych.
Wspomniana ingerencja odbywa się na wielu poziomach naszej złożonej percepcji i ma ułatwić kierowanie naszym życiem przez ośrodki zewnętrzne. Jest to bardzo niebezpieczna tendencja, która obecnie nabiera rozmachu i siły stając się bezpośrednim zagrożeniem dla naszej egzystencji i świadomości.
Dlatego właśnie to nie władza polityczna i ekonomiczna, którą reprezentują obecnie, na przykład, różne korporacje takie jak partie polityczne czy banki powinna być wspierane przez instytucje państwa, ale prawa człowieka i nasza godność.
Stąd potrzebna jest zmiana imperatywu, za którym powinny opowiedzieć się różne siły społeczne aby nie dopuścić do nadmiernego wpływu korporacji na jednostkę, która staje się i tak coraz słabsza, choć wydłużył się okres życia na ziemi – w niektórych jejrejonach.
To właśnie wspomniane powyżej środki masowego przekazu dostarczają nam na co dzień dramatyczne informacje o skutkach pozbawiania nas na co dzień z praw do własnego wyboru. Masowy napływ informacji jest w tym zakresie przytłaczający.
Ten negatywny wpływ ośrodków zewnętrznych na jednostkę ma również wpływ na nasze zdrowie, które z jednej strony podlega coraz lepszej ochronie ze strony lekarzy dzięki, między innymi, nowatorskim metodom leczenia, z drugiej jest jednak zagrożeniem dla zdrowia.
Nie dajmy się pozbawić wolnej woli i zachowajmy jak najwięcej rozsądku kiedy dokonujemy różnych wyborów. Nie dajmy sobą manipulować.